Opisywany przeze mnie "gadżet" jest nieosiągalny dla większości, właściwie to tylko parę osób na świecie będzie mogło go kupić, jednak musiałem o nim wspomnieć na swoim blogu. Rzecz tyczy się samochodu, a dokładnie włoskiego super-auta Pagani Huayry. Jest to jeden z najlepszych i najbardziej dopracowanych samochodów jaki kiedykolwiek powstał.
Właścicielem włoskiej stajni Pagani, mieszczącej się w prowincji Modena i założonej zaledwie w 1992 r. jest Argentyńczyk Horacio Pagani. Pracował on wcześniej dla Lamborghini, jednak współpraca nie układała się po jego myśli, dlatego postanowił odejść i założyć własną firmę. Po kilku latach owocnej pracy w 1999 r. wypuścił legendarną Zondę. Jej następcą i udoskonaloną wersją jest Huayra. W odróżnieniu od wielkich konkurentów, Ferrari czy Lamborghini, które nie są już samodzielnymi fabrykami i zarządzane są przez wielkie koncerny, Pagani nie stracił swojej niewinności i wciąż jest dziełem jednego człowieka, marzyciela, który dokłada wszelkich starań, aby stworzyć coś wspaniałego i niepowtarzalnego.
Nazwa Huayra pochodzi od andyjskiego boga wiatrów, a wybrano ją celowo, by podkreślać ogromne znaczenie aerodynamiki w projekcie tego modelu. Zamontowano specjalny pakiet aerodynamiczny, składający się z 4 klap, poprawiający osiągi do tego stopnia, iż Huayra, pobiła rekord toru Top Gear z czasem 1:13.8! Firma AMG skonstruowała specjalnie dla niej silnik V12 twin-turbo o mocy 740 KM i momencie obrotowym 1001 Nm! Masa pojazdu to zaledwie 1350 kg, dzięki czemu przyśpiesza on do pierwszych 100 km/h w 3,3 s. Udało się to osiągnąć dzięki najnowszym komponentom zastosowanym między innymi w ceramicznych hamulcach firmy Brembo czy tytanowym wydechu MHG-Fahrzeugtechnik. Nawet opony zostały stworzone specjalnie do tego modelu przez firmę Pirelli. Karoseria wykonana jest z carbotanium (połączenie włókna węglowego i tytanu). Każdy element, każda śrubka wykonana jest z niezwykłą dokładnością i posiada logo Pagani, jak u jubilera. "Wnętrze to barokowa mieszanka tradycji i hipernowoczesności, z dodatkiem ekstrawagancji, pokryta skórą. Wykończenie jest idealnie precyzyjne, jakość niewiarygodna." - jak napisał Tom Ford, znany brytyjski prezenter. Cena za tą niesamowitą maszynę to okrągły 1 mln €. Na koniec klip przygotowany przez amerykańską agencję reklamową z Miami:
Posty
0 Comments:
Prześlij komentarz